Sowieci dotarli nad swój Rubikon...
Serwis znalezionych hasełOdnośniki
- Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
- Zaistnienie filozofii jako dziedziny kultury narodowej, w ktrej nacja wyra|a swj [wiatopogld, byBo mo|liwe, pojawiB si bowiem system okre[lonych poj i metod
- - A to oznacza, że albo Snaplaunce należy do spisku, albo wszyscy wiedzą, że często pożycza swój prom ważnym gościom...
- Pani Hunter regularnie co miesic wystawiaa czeki za swj pobyt w klinice; bez mrugnicia wasnorcznie wpisywaa odpowiednie sumy, mimo e czasami nawet...
- Ja wykorzystywałem swój czas na droczenie się z inżynierami, technikami, elektrykami i cholernie głupim delegatem związku zawodowego, który obstawał przy tym,...
- Nabonidus, trzęsąc się jak liść osiki, cofnął się i uchwyciwszy kurczowo ramię Conana zapytał szeptem:- Człowiecze, czy odważysz się wystawić swój...
- Inna autorka ma poczucie rozpoczynającej się starości, co zresztą staje się źródłem interesujących przemyśleń: „Uzmysłowiwszy sobie swój wiek, nagle...
- 304 czego posłowie porozumieli się z dowódcami wojsk Cezara i wszyscy wspólnie wysłali do Lucjusza poselstwo z żądaniem, by spór swój z Cezarem...
- Lecz Gardel ponad wszystko lubił bawić się na swój sposób, między swymi, w swoim kółku...
- Również Zala wydawała się przystosowywać na swój sposób do nowych warunków...
- szony był również, tym nade wszystko, że osiągnął swój cel...
Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
Tuż za Grodnem przebiegała linia Curzona. Dalsza ofensywa oznaczała wyzwanie rzucone mocarstwom Zachodu - inwazję na Europę. Tuchaczewski się nie wahał. Wydał polecenie kontynuowania natarcia. 23 lipca rozkazał, by Warszawa została zajęta najpóźniej do 12 sierpnia31.
Pomimo zamieszania związanego z odwrotem wojsko polskie opóźniało sowiecką ofensywę, kiedy tylko mogło. W jednej z akcji tylnej straży - w Janowie - doszło do poważnego starcia kawalerii. 13 pułk (Wileński) ułanów, osłaniający przeprawę dywizji gen. Żeligowskiego przez Niemen, otrzymał rozkaz towarzyszenia tym jednostkom w dalszym wycofywaniu się. Ułani nie mieli map i polegali na pochodzących od chłopów informacjach dotyczących pozycji nieprzyjaciela. Pewnego razu wzięli stado spłoszonych byczków za kozacką szarżę. 25 lipca napotkali 15 dywizję Kawkom i zaatakowali. Była to jedna z tych rzadkich okazji, kiedy starły się ze sobą - sam na sam - lance i szable. Polacy wzięli górę. Ich dowódca, Mścisław Butkiewicz, zabił swojego sowieckiego odpowiednika w bezpośrednim pojedynku. Przedni szwadron Sowietów został unicestwiony, a marsz całej dywizji został opóźniony o dwa, trzy dni. Polaków zdziwił słaby opór Kawkom oraz defen-sywne i „nierycerskie” użycie przez Rosjan karabinów maszynowych na taczankach. Odżyła nadzieja, że nie wszystko jeszcze stracone32.
Czwarta i ostatnia linia obrony na Narwi i Bugu okazała się trudniejszą przeszkodą niż poprzednie - głównie ze względu na stan wojsk. Znużeni napastnicy i znużeni obrońcy z konieczności słaniali się w bitwie. W ciągu tygodnia po upadku Grodna Kawkor roztrwonił swoją energię, przetrząsając obszar nad granicą z Prusami Wschodnimi. 15 i 3 armia oczyszczały rejon środkowy wokół Białegostoku i Bielska. Piłsudski określił sytuację sił polskich jako „kalejdoskop zamętu”. Różne jednostki z rozmaitych dywizji i armii spotykały się ze sobą: czasem łącząc się, a czasem rozdzielając - zawsze jednak w odwrocie. Piłsudski opisuje, jak nisko upadło morale jego wojsk:
[...] ten nieustanny, robaczkowy ruch większej ilości nieprzyjaciela, przerywany od czasu do czasu jak gdyby skokami - ruch trwający tygodnie, sprawia wrażenie czegoś nieodpartego, nasuwającego się jak jakaś ciężka, potworna chmura, dla której przegrody się nie znajdzie. [...] Pod wrażeniem tej nasuwającej się chmury gradowej łamało się państwo, chwiały charaktery, miękły serca żołnierzy33.
Kiedy 29 lipca bitwa została wznowiona, nie doszło do żadnych dramatycznych manewrów. Kawkor natarł na Łomżę nad Narwią, lecz bez zwykłego wigoru. Łomża opierała się przez tydzień. Więcej werwy pokazała w Brześciu 16 armia. Szturmując fortecę falowymi atakami piechoty, zdobyła miasto przy udziale miejscowych komunistów, którzy zajęli centralę telefoniczną. Jednakże kiedy tylko przekroczyła 1 sierpnia Bug, nadziała się w Białej Podlaskiej na niespodziewane kontruderzenie dowodzonego przez Sikorskiego Zgrupowania Poleskiego i została zepchnięta za rzekę. 3 armia sforsowała Bug w sektorze centralnym, ale niebawem została zatrzymana w Sokołowie. Armia Czerwona przełamała więc wprawdzie ostatnią linię obrony polskiej, lecz raczej przygniatając bezwładnie swoim ciężarem zdemoralizowanego przeciwnika niż dzięki skoordynowanemu pokazowi sztuki wojennej.
Kawkor, kiedy tylko znalazł się w Polsce, odzyskał ducha. Podczas gdy inne armie sowieckie wlokły się naprzód, Gaj jeszcze raz popędził na zachód. 4 sierpnia zdobył fort w Ostrołęce i wyrżnął w pień co tylko zebraną grupę kawalerii gen. Roi. Jeden po drugim padały Przasnysz, Bieżuń i Sierpc. Wreszcie w drugim tygodniu sierpnia czerwona kawaleria stanęła nad brzegiem Wisły. 10 dywizja dotarła do miejscowości Bobrowniki - 40 km od Torunia. 17 sierpnia 15 dywizja szturmowała most we Włocławku i przecięła kluczową linię kolejową między Warszawą a Gdańskiem. Zaiste, Polska została najechana.
* * *