«Ten jest nowym uczniem» [– mówi Jezus do Szymona...
Serwis znalezionych hasełOdnośniki
- Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
- EXT REF1 SELECT lub 1106 EXT REF2 SELECT – na COMM, COMM+AI1 lub COMM*AI1...
- choćbyś i mnie miał waszmość tak pochlastać, zawszeć winszuję, winszuję! – Et, dalibyście sobie waszmościowie pokój; bo w rzeczy nie macie się...
- znalazł i któż zaręczy, czy ją znajdzie? – Prawda jest! Ale gdy Bóg go przez nasze ręce od Bohuna uwolnił i przez tyle niebezpieczeństw, przez...
- Po prawej, najbliżej ściany hangaru, stały bok w bok nowiutkie Gromy i Błyskawice – nieco mniejsze wozy bojowe przystosowane do przewozu piechoty...
- «Dlaczego więc ośmiela się podejść do kapłana za pierwszym razem, kiedy jest całkiem nieczysty, a za drugim razem – zbliżyć się nawet do...
- Polecenie traceroute zwykle jest wykorzystywane w ten sposób, jak polecenie ping – jako parametr należy podać nazwę hosta docelowego...
- Krzysztof przetarł palcami oczy i powtórzył bezdźwięcznym głosem: – Precz, precz, zabierzcie stąd tego człowieka...
- • skrzynia biegów, długa – ponieważ jest wiele szybkich partii (łuki, czasami proste), na których to właśnie dużą prędkością można sporo...
- Czemu więc płakała? Obawiał się jednak, Ŝe jeśli będzie próbował nalegać, tylko - Nie musi mi pani od razu odpowiadać –uspokoił ją...
- – Zabierzesz stąd te akta, zrobisz gdzieś kopie, roześlesz część do przyjaciół i znajomych rozrzuconych możliwie po całych Stanach, a resztę ukryjesz,...
Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
]
«Wydaje mi się, że go już widziałem...»
«To Judasz z Kariotu i dzięki niemu Mesjasz został dobrze przyjęty w tej osadzie. Proszę, kochajcie się, choć jesteście z innych stron. Bądźcie wszyscy braćmi w Panu» [– mówi Jezus.]
«Będę go traktował jak brata, jeśli on także taki będzie. I... tak... (Piotr patrzy uważnie na Judasza, spojrzeniem szczerym, w którym jednak wydaje się być ostrzeżenie) i... tak... lepiej będzie, że to powiem od razu... Dzięki temu zaraz mnie poznasz – i to dobrze. Mówię więc: nie darzę zbyt wielkim szacunkiem Judejczyków, a w szczególności mieszkańców Jerozolimy. Ale jestem uczciwy. I możesz zdać się na moją uczciwość. Odkładam na bok wszystkie wyobrażenia, jakie mam o was, i chcę widzieć w tobie jedynie ucznia - brata. Do ciebie teraz należy staranie o to, żebym nie zmienił takiego myślenia i zachowania.»
«Czy wobec mnie, Szymonie, też masz takie uprzedzenia?» – pyta Szymon Zelota z uśmiechem.
«O! Nie zauważyłem cię! Wobec ciebie? Nie. Na twojej twarzy wypisana jest prawość. Dobroć emanuje z twego serca na zewnątrz, tak jak pachnący olej [przenika] przez porowatą wazę. I masz swoje lata. To nie zawsze jest wartością, bo czasem im bardziej człowiek się starzeje, tym bardziej staje się fałszywy i zły. Ale ty jesteś z tych, którzy są jak wino dobrej jakości: im są starsi, tym bardziej wyzbywają się wszystkiego [co złe] i doskonalą się.»
«Dobrze osądziłeś, Piotrze – mówi Jezus. – Teraz chodźcie. Kiedy niewiasty pracują dla nas, wypocznijmy w orzeźwiającej altanie. Jakie to piękne być z przyjaciółmi! Potem pójdziemy wszyscy razem przez Galileę i jeszcze dalej. To znaczy – nie wszyscy. Lewi – teraz gdy jego pragnienie zostało już zaspokojone – powróci do Eliasza, aby mu powiedzieć, że Maryja go pozdrawia. Prawda, Mamo?»
«Tak, że go pozdrawiam... i podobnie Izaaka i pozostałych. Mój Syn obiecał Mi zabrać Mnie do niego... i przyjdę do was, pierwszych przyjaciół Mojego Dzieciątka.»
«Nauczycielu, chciałbym, żeby Lewi zaniósł Łazarzowi pismo, o którym wiesz» [– mówi Szymon.]
«Przygotuj je, Szymonie. Dziś jest wielkie święto. Jutro wieczorem Lewi pójdzie, zdąży na czas przed szabatem. Chodźcie, przyjaciele...»
Idą do zielonego ogrodu i to jest koniec [wizji].
56. JEZUS NAUCZA UCZNIÓW W ZAGAJNIKU OLIWNYM
Napisane 29 stycznia 1945. A, 4315-4324
Widzę Jezusa z Piotrem, Andrzejem, Janem, Jakubem, Filipem, Tomaszem, Bartłomiejem, Judą Tadeuszem, Szymonem i Judaszem Iskariotą oraz z pasterzem Józefem. Wychodzą z domu i opuszczają Nazaret. Idą do oliwnego zagajnika w bliskim sąsiedztwie [miasta]. Jezus mówi:
«Chodźcie do Mnie. Przez te miesiące obecności i nieobecności ważyłem was i badałem. Poznałem was i świat przez ludzkie doświadczenie. Teraz zdecydowałem się wysłać was w świat. Jednak przedtem muszę was pouczyć, aby was uzdolnić do stanięcia wobec świata z łagodnością i bystrością, spokojem i stałością, ze świadomością i wiedzą o waszej misji. Ten czas natężonego słońca, który przeszkadza w długich wędrówkach po Palestynie, chcę wykorzystać dla pouczenia i uformowania z was uczniów. Jak muzyk odczułem, co brzmi w was fałszywie, i chcę wam nadać ton niebiańskiej harmonii, jaką musicie przekazać światu w Moje Imię. Zatrzymuję tego syna (pokazuje na Józefa), bo powierzam mu zadanie zanoszenia jego towarzyszom Moich słów. Dzięki temu uformuje się tam solidny trzon, który będzie Mnie zapowiadał nie tylko przez ogłaszanie Mego istnienia, lecz także [przekazując] najważniejsze punkty nauki.
Rozpoczynam od powiedzenia wam, że jest absolutnie konieczne, abyście się kochali i zjednoczyli. Kim jesteście? Ludźmi ze wszystkich klas społecznych, w każdym wieku i z różnych regionów. Wolałem wziąć ludzi dziewiczych w dziedzinie nauki i wiedzy, bo łatwiej wniknę w nich ze Swoją nauką. Poza tym jesteście przeznaczeni do ewangelizowania ludzi, którzy zupełnie nie znają Prawdziwego Boga. Chcę, abyście – pamiętając o ich całkowitej niewiedzy o Bogu – nie gardzili nimi i pouczali ich z wyrozumiałością, przypominając sobie, z jak wielką wyrozumiałością Ja ich pouczałem.
Czuję, jak przychodzi wam na myśl zastrzeżenie: “Chociaż nie posiadamy wykształcenia, nie jesteśmy poganami”. Nie, nie jesteście nimi. Lecz nie tylko wy, ale nawet ci spomiędzy was, którzy reprezentują mądrych i bogatych, wszyscy wyizolowaliście się poprzez religię wynaturzoną przez zbytnie rozumowanie, która ma z religii jedynie swą nazwę. Zaprawdę powiadam wam, że liczni są ci, którzy otaczają siebie chwałą za to, że są synami Prawa. Jednak ośmiu na dziesięciu spośród nich jest tylko bałwochwalcami, którzy zasłonili prawdziwe święte i wieczne Prawo Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba chmurami tysiąca małych ludzkich religii.
Tak więc patrząc na siebie wzajemnie – także wy, prości rybacy bez wykształcenia, i wy, kupcy lub synowie kupców, żołnierze lub synowie żołnierzy, bogaci lub synowie bogatych – możecie powiedzieć: “Jesteśmy wszyscy podobni. Wszyscy mamy te same braki i wszyscy potrzebujemy tego samego pouczenia. Jako bracia w naszych wadach osobistych lub narodowych musimy stać się odtąd braćmi w poznaniu Prawdy i w wysiłku wprowadzania jej w życie.”