przedkładając z mównicy ekonomiczne nonsensy, niż uczciwi ludzie — starając się wykazać ich błędy...
Serwis znalezionych hasełOdnośniki
- Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
- — Proszę pani, jeśli pojedzie pani do siedziby detektywów Dystryktu Zachodniego przy Pięćdziesiątej Piątej i Pine, gdzie podpisze pani dokument...
- Tak więc nie można też ustalić, czy pewne rodzaje literackie ukształtowały się raczej pod naciskiem zjawisk realnych, czy raczej — norm kulturowych jako...
- dobiegł do jej wytężonego słuchu — cichy jak brzęczenie komara daleki dzwonek, za chwilę ponowny • dzwonek, już bliżej, potem stukot...
- Niemniej obawiałem się wyjść z lasu — choć skądinąd było oczywiste, że prędzej albo później wyjść muszę...
- par³ margraf — ale nie jeno przeto, jeno ¿e przez Odrê³acniej siê przeprawiæ, w górnym biegu...
- ciekawe i co mnie osobiście bardzo zaskoczyło — zdałem sobie spra- wę, że czasami pracując mniej i krócej, można było zrobić więcej, niż...
- le jest potrzebny), niedostępnej dla użytkowników i przeznaczonej wy- łącznie na potrzeby administratora, — skonfigurowanie portów...
- wyreperował dach i ściany, wybił otwory i wstawił okna, żeby był przewiew — zmienił całe pomieszczenie tak, że wyglądało prawie jak mieszkanie...
- — Od dawna panowało przekonanie, że rzeka Nil wypływa z wielkich jezior leżących u stóp Gór Księżycowych[46]...
- mogła umknąć uwagi czatowników pilnujących granicy — i niepostrzeżenie prze- dostać się w głąb terenów Armektu...
Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi.
Ale przecież główna przyczyna tego
zjawiska nie ma w sobie nic tajemniczego: demagodzy i źli ekonomiści
przedstawiają półprawdy. Mówią tylko o bezpośrednich skutkach
danego programu albo o skutkach, jakie przyniesie on konkretnej
grupie. W tym zakresie często mogą mieć słuszność. Wtedy należy im
odpowiadać wskazując na bardziej odległe i mniej pożądane skutki
albo na to, że jedna grupa odniesie korzyści kosztem innych.
Odpowiedź polega więc na uzupełnieniu i skorygowaniu półprawdy jej
drugą połową. Ale aby rozważyć główne skutki proponowanej
polityki, często trzeba przeprowadzić długi, skomplikowany i nieciekawy łańcuch rozumowań. Większość słuchaczy uzna, że jest zbyt trudny, by go śledzić, wkrótce znudzi się i przestanie uważać. Źli
ekonomiści usprawiedliwiają tę intelektualną słabość i lenistwo: zapewniają słuchaczy, że nie muszą nawet podejmować próby śledzenia rozumowania czy oceny jego wartości, ponieważ jest to tylko „klasyczna ekonomia”, „leseferyzm”, „apologia kapitalizmu” albo coś jeszcze innego — w zależności od tego, jaki obraźliiwy termin uznają za
skuteczny.
Istotę lekcji oraz błędów, które przeszkadzają ją zrozumieć, wyłożyliśmy w terminach abstrakcyjnych. Ale lekcja nie stanie się przekonująca, a błędy nadal pozostańą nie uświadomione, jeśli nie objaśni się ich za pomocą przykładów. Te przykłady pozwolą nam przejść od
ł. LEKCJA
1 9
najbardziej podstawowych problemów ekonomii do tych, które są
najbardziej złożone i trudne. Będziemy mogli dowiedzieć się, w jaki
sposób unikać najpierw błędów najbardziej jawnych i namacalnych,
a w końcu — najbardziej wyszukanych i trudno uchwytnych. Przejdziemy teraz do tego właśnie zadania.
LEKCJA
ZASTOSOWANA
R O Z D Z I A Ł 2
ROZBITA SZYBA
Niech wolno nam będzie rozpocząć od najprostszej możliwej
ilustracji: wybierzmy, idąc za przykładem Bastiata, rozbitą szklaną
szybę.
Wyobraźmy sobie młodego chuligana, ciskającego cegłę w szybę
wystawową sklepu z pieczywem. Rozwścieczony sklepikarz wybiega
na zewnątrz, ale chłopak już uciekł. Zbiera się tłumek ludzi, którzy
z cichą satysfakcją zaczynają się gapić na dziurę oraz obsypane
odłamkami szkła bochenki chleba i paszteciki. Po chwili tłumek
zaczyna odczuwać potrzebę filozoficznej refleksji. I prawie na pewno
niektórzy ze zgromadzonych przypomną sobie nawzajem — albo
piekarzowi — że, pomimo wszystko, to nieszczęście ma także swoją
jasną stronę. Przyniesie korzyść jakiemuś szklarzowi. W miarę jak
zaczynają się nad tym zastanawiać, dopracowują szczegóły. Ile
kosztuje nowa szyba wystawowa? Dwieście pięćdziesiąt dolarów? To
niezła suma. A poza tym, gdyby nigdy nie rozbijano szyb, co stałoby
się ze szklarzami? Oczywiście można tak ciągnąć bez końca. Szklarz
stanie się bogatszy o dwieście pięćdziesiąt dolarów, które będzie mógł
wydać u innych kupców, ci znów będą mieli dwieście pięćdziesiąt
dodatkowych dolarów do wydania u jeszcze innych kupców — i tak
w nieskończoność. Stłuczona szyba będzie dostarczała pieniędzy
i zatrudnienia wciąż rozszerzającym się kręgom ludzi. Logiczny
wniosek — gdyby tłumek go wyciągnął — byłby taki: młody chuligan,
który cisnął cegłę, dla społeczeństwa wcale nie jest szkodnikiem, ale
dobroczyńcą.
A teraz spójrzmy inaczej. Tłumek ma rację przynajmniej w swej
pierwszej konkluzji. Mały akt wandalizmu będzie początkowo oznaczał większą korzyść — odniesie ją jakiś szklarz. Szklarz zmartwi się
2 4
II. LEKCJA ZASTOSOWANA
tym wypadkiem nie bardziej niż właściciel zakładu pogrzebowego
czyjąś śmiercią. Ale sklepikarz zostanie bez dwustu pięćdziesięciu
dolarów, które zamierzał wydać na nowy garnitur. Ponieważ musi
wymienić szybę w oknie, będzie musiał obyć się bez garnituru (albo
czegoś równej wartości — rzeczy niezbędnej albo luksusowej). Zamiast mieć okno i dwieście pięćdziesiąt dolarów, ma teraz tylko okno.
Albo — jeśli zamierzał kupić garnitur właśnie tego popołudnia
— zamiast mieć i okno, i garnitur, będzie musiał zadowolić się samym